Asset Publisher
Płyną bobry w górę rzeki
Bobry zadomowiły się na dobre w lasach Nadleśnictwa Sulęcin, można je spotkać na wszystkich ciekach wodnych i jeziorach. Upodobały sobie szczególnie zbiorniki wodne zbudowane w ramach programu małej retencji, w których biotopy są podobne jakie tworzą tamy budowane przez bobry. Strugą Jeziorną, o charakterze potoku górskiego płynącego przez lasy Nadleśnictwa Sulęcin, dotarły do jeziora Buszenko, którego lustro wody jest na wysokość 140 n.p.m.. Zestawienie powierzchni z ostatnich trzech lat z drzewostanami podtopionymi w wyniku zbudowanych tam i uszkodzonymi w wyniku ścinania drzew przez bobry, wskazuje na istotny wzrost szkód od bobrów. Szkody wystąpiły na powierzchni w 2014 roku 5,30 ha, w 2015r. 16,85 ha, a w 2016r. 27,21 ha.O tym, że boksowanie się z bobrami przypomina walkę z wiatrakami świadczą przykłady z całej Polski, gdzie dotarły wcześniej. Pojawienie się bobrów w lasach sulęcińskich zmusiło do podjęcia działań dla stworzenia mechanizmów i systemu zabezpieczeń przed szkodami. Na próby bobrów zatamowania wypływu wody przez mnichy na zbiornikach małej retencji odpowiedzią było ogrodzenie mnicha ostrogą z siatki i wmontowanie
w nią długiej rury z PCW, tak aby woda miała swobodne ujście do mnicha. Budowana przez bobra tama na ostrodze nie zatyka mnicha, a przelewając się przez nią woda odpływa bez przeszkód. Bobry osłabiają stabilność wałów i grobli kopiąc w nich rozległe nory z wejściem poniżej lustra wody. Osobom przemieszczającym się nad norą w przypadku zapadnięcia gruntu pod stopami grozi kalectwem. Dla uniemożliwienia kopania nor powierzchnię grobli zabezpieczono siatką do dna zbiornika. Siatka najlepiej zabezpiecza też drzewa przed ścinaniem. Zdjęcia potwierdzają, że bobry potrafią ścinać, jak dobry pilarz, bardzo grube drzewa kontrolując kierunek upadku drzew na wodę, by móc w dalszej kolejności delektować się korą i drobnymi gałązkami będąc już bezpiecznie w wodzie.